Pokazywanie postów oznaczonych etykietą gmina Michałowice. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą gmina Michałowice. Pokaż wszystkie posty

sobota, 3 lutego 2018

Michałowice

    Dobrze, że mamy luty. Lepszy luty niż listopad. Po poprzedniej wycieczce po paru dniach spadł śnieg i chodziło się kiepsko. Myślałem 2 miesiące nad tematem pracy dyplomowej na studiach i kiedy wymyśliłem, odetchnąłem z ulgą. Myśli związane z powtarzaniem roku tylko dlatego, że nie wymyśliłem tematu poszły w zapomnienie. Sesję też mam już za sobą, więc w marcu rozpocznie się ostatni semestr na studiach. Cieszę się, że już w tym roku skończą się wszystkie stresy. Akurat śnieg wtedy stopniał i mogłem poszukać dobrego dnia na łatwą przejażdżkę. Szykuje się zatem gmina Michałowice.

Ktoś chyba kolekcjonuje stare tramwaje. Działka tuż przy granicy Warszawy.
Wyszło 63,9 km. Przebieg:

Warszawa>Opacz-Kolonia>Michałowice-Osiedle>Reguły>Pęcice>Komorów>Granica>Komorów-Wieś>Pęcice Małe>Suchy Las>Sokołów>Wypędy>Michałowice-Parcela>Michałowice-Wieś>Opacz Mała>Warszawa


    Przebrnąłem przez Warszawę dokładnie tymi samymi ścieżkami rowerowymi co do Piastowa i Pruszkowa, czyli jechałem przez Agrykolę, Pole Mokotowskie aż do węzła na skrzyżowaniu Alei Jerozolimskich z ulicą Łopuszańską. Pogoda była mglista, a poza miastem pojawiło się więcej mgły. Temperatura była niższa od poprzedniej wycieczki ze stycznia. Po tym węźle od razu wjechałem na drogę serwisową. Jeszcze w Warszawie zobaczyłem za ogrodzeniem postawione na trawie stare tramwaje. Ktoś je chyba kolekcjonuje. Wjechałem do powiatu pruszkowskiego. Pierwszą miejscowością jest Opacz-Kolonia. Przejechałem przez tory WKD.