czwartek, 29 stycznia 2015

Powrót do bloga.

    Cześć! Ostatnio napisałem post 22 września 2014 i szkoda, że zapomniałem o tym blogu. Ta wycieczka, którą opisałem o artykuł niżej była moją ostatnią, dłuższą wycieczką. Potem jeździłem po 50 - 60 km. Nie wydarzyło się nic, co mógłbym opisać. Mam nadzieję, że nowy wygląd bloga spodoba się Wam. Zresztą i tak mogę zawsze zmienić.
    Jak widzicie, powróciłem na bloga. Zapomniałem o nim dlatego, że przejąłem się studiami. Rozpocząłem pierwszy rok studiów grafiki komputerowej. Mam nadzieję, że nauczą mnie tworzyć rysunki na różne potrzeby (nie żebym nie umiał), ale jak na razie uczą programowania. Nie podoba mi się to, ale wiem, że potem wybiera się dokładniejszą specjalizację i pójdę na tę artystyczną. Na zajęciach uświadomiłem sobie, że wciąż nie mogę znaleźć wspólnego języka do rówieśników. Trafiłem na grupę typowych nerdów i miłośników gier. Nawet dziewczyny grają w jakieś RPGi. Mnie przestały interesować gry od dwóch lat. Czasami pogram w stare tytuły z lat 90-tych. Mimo to jestem ciekaw jak będzie wyglądać American Truck Simulator.
    Znalazłem pracę! Dodaję ogłoszenia i od jakiegoś czasu przeniosłem swoją pracę do domu. Za zarobione pieniądze będę mógł zapłacić za drugi rok studiów (o ile zdam), a z resztą pieniędzy nie wiem co zrobię. Wiem, że popracuję do początku maja 2015. Jak zwykle wszyscy byli zdziwieni. Sorry, ale nie mógłbym pracować tak przez całe lato! Szkoda byłoby mi przepuścić cały czas letni na pracę.
    Tymczasem będę przygotowywać się do sesji. Mam 3 egzaminy: fizyka, matematyka i programowanie. Zawsze byłem bardzo kiepski z matematyki i nie zostałem dopuszczony do egzaminu, bo nie mam wystarczającej liczby punktów z ćwiczeń. Będę miał poprawę za 2 tygodnie i od razu godzinę po egzamin. Możliwe, że nauczyciel nie zdąży sprawdzić :-D.

    Hmm... to tyle w skrócie. Zatem pora na zdjęcia z tych 20 - 60 km wycieczek!

poniedziałek, 22 września 2014

Gmina Poświętne we mgle - relacja z wycieczki.

    Cześć! Oto moja pierwsza relacja z wycieczki rowerowej.
    Na początku mały wstęp. Od drugiej połowy lipca wpadłem na pomysł, by stworzyć tabelkę z miejscowościami powiatu wołomińskiego dzieląc je na gminy. Do tej pory zwiedziłem wszystkie miejscowości na rowerze z 9 gmin na 12. Pozostały mi 3 gminy: Tłuszcz, Strachówka i Jadów. To była świetna wiosna i lato. Szkoda, że nie będzie notek z tamtych wycieczek, bo bardzo mało zdjęć robiłem. Na szczęście po założeniu tego bloga, załapałem się na tę oto wycieczkę.
  
    Wczoraj (21.09) wybrałem się w końcu do gminy Poświętne. To była moja 9 gmina. Miałem jechać około 2 tygodnie temu. Jednak ze względu na sprzedaż podręczników oraz na silny wiatr musiałem poczekać i ustalić jak najbardziej dogodną datę na wycieczkę. Niedziela wydała się dobrym dniem. Wiatr wiejący 4-7 km/h i zero opadów. Tak więc pora jechać! Moim celem jest zwiedzić wszystkie 28 miejscowości tej gminy czyli by zaliczyć je wszystkie za jednym zamachem. Wyruszyłem o 9. Przewidywany dystans to 114 km.
    Ruszyłem z Warszawy. Wziąłem ze sobą jaskrawą koszulkę termoaktywną, czarne spodenki, przeciwdeszczowy, odblaskowy pokrowiec na plecak. W plecaku miałem kurtkę przeciwdeszczową, dętki, pompkę i bluzę. W sakwie na kierownicę miałem batony, klucze, łyżki do opon, komórkę i aparat. Byłem zaskoczony mgłą i widocznością około 20 metrów. Na zdjęciu widać, że widoczność jest większa. Nie wiem dlaczego. Podczas jazdy okulary mi zaparowały więc musiałem jechać bez nich.

Słaba widoczność sprawiła, że zniechęciłem się do dalszej jazdy.

Poranna jazda po mglistym lesie. To jest to! (las w Zielonce)

Linie niskiego napięcia pomiędzy Turów, a Ossów. Nadal kiepska widoczność.

Na drodze spotykałem kolegów rowerzystów, którzy również zdecydowali się na jazdę w taką pogodę :-). 


Staram się unikać dróg polnych, ale musiałem tędy jechać, by dojechać do Nadbiela. Nieźle się upaprałem. Piasek całkowicie mnie zatrzymał i musiałem iść pieszo. Z powodu brudu z roweru wydobywały się dziwne dźwięki.


Nowe Ręczaje - na tej wsi rozgrywały się sceny z filmu Kogel Mogel II. Nie tylko tu bo również w 
Roszczepie 12 km stąd. Jak widać, mgła zaczęła już znikać.

Nie odbyło się także bez przejazdów kolejowych. Szkoda, że nic nie jechało.

Przy Cygów można zaobserwować 3 turbiny wiatrowe w swoim naturalnym środowisku. Nie kręciły się.
       
Zauważyłem, że w powiecie wołomińskim prędzej natkniesz się na konie niż na krowy.

Wierzby również.


Minąłem Poświętne, w której znajduje się siedziba gminy Poświętne. Nie zrobiłem zdjęcia bo ludzie stojący przed kościołem na mszy św. dziwnie się na mnie gapili. Ich wzrok przeszywał duszę, więc odpuściłem sobie zrobienia zdjęcia kościołowi i pojechałem dalej.

Spodobał mi się ten widok. Dojazd do Krubki-Górki.
Małków. Po lewej stronie (nie widać) stoi przystanek gdzie można poczytać sobie fajne wierszyki.
(Majdan).
                                                       - Hej, byłem dziś w Majdanie.
                                                       - Ooo i jak tam zamieszki?
                                                       - Jakie zamieszki?

To jest na tyle z mojej wycieczki. Wyszło 110 km. Chciałbym zwiedzić cały świat, ale na tyle mnie stać jak na początek. Trasę zapisałem na kartce. Widać, że jesień już się zbliża. To już nie lato :-/. Planuję kolejne wycieczki. Jednak nie będą już takie dalekie ze względu na to, że niedługo rozpocznę studia. Jeszcze nie wiem jak to będzie z tym blogiem.

3majcie się!