Miałem ochotę zobaczyć więcej zakamarków gminy Serock. Szczególnie zainteresowały mnie osiedla domów jednorodzinnych. Ciekaw jestem, jak wyglądają obecnie budowane domy. Zawsze chciałem mieszkać w takim, zamiast siedzieć w dużym mieście. Tam jest trochę nieprzejechanych dróg. Dzisiaj będzie łącznie 18,9 km jazdy po nieznanych drogach. Ot, nudna notka się szykuje.
Wyszło 89 km. Przebieg:
Warszawa>Jabłonna>Legionowo>Łajski>Komornica>Poddębe>Dębe>Bolesławowo>Izbica>Jachranka>Wola Kiełpińska>Jachranka>Dosin>Skubianka>Borowa Góra>Zegrze>Zegrze Południowe>Nieporęt>Aleksandrów>Stanisławów Pierwszy>Warszawa
Na gminę Serock dojechałem po przejechaniu mostu nad Narwią w Dębem. Dziś wiatr daje się we znaki i dlatego nie planowałem jechać gdzieś dalej. W gminie Serock, jak dla mnie, są wystarczająco wiejskie widoki. Są leśne i polne drogi, jakieś łąki i pola, mniejsze gospodarstwa, asfaltowe, ciche ulice. Po tylu latach jeżdżenia tam nie czuję się, jakby te tereny były daleko od domu.
Na początku zrobiłem małą rundkę po Dębem. Na tyłach znalazłem drogę gruntową, która doprowadza do kolejnych domów. Skąd wzięła się nazwa wsi Dębe? Prawdopodobnie od położenia wśród dębiny w Puszczy Serockiej. Wśród mieszkańców gminy krąży historia, opowiadająca o nurkach, którzy przy sprawdzaniu stanu technicznego zapory zobaczyli jakieś duże, morskie stworzenia.