Teraz już na serio minął czas
nauki. Sesja się skończyła i nie odbędzie się jednak bez poprawek we wrześniu.
Najważniejsze, że zaczęły się wakacje! W tamtym roku byłem mniej aktywny w
lipcu. Głównie z powodu wyjazdu do Sanoka, gdzie przygotowanie zajęło mi trochę
czasu. Następna wycieczka to zwiedzenie ostatnich miejscowości gminy Nasielsk i
również ostatnich miejscowości powiatu nowodworskiego, więc jest to kolejna
pożegnalna wycieczka. Wsie są położone na wschód od torów kolejowych.
Dwukrotnie zajrzę do powiatu pułtuskiego.
Psucin. Widok po wyjechaniu z lasu Pomiechówka. |
Wyszło 114,3 km.
Przebieg:
Dojechałem pociągiem z Warszawy
Zoo do Pomiechówka. Były tylko 3 miejsca w pociągu w przedziale dla
rowerzystów. Wagon był mały, a tymi 3 miejscami były haki. Nigdy nie udało mi
się powiesić roweru, bo nie mam siły i nie mieści się. Dwa pozostałe rowey wisiały,
bujały się i odginały się szprychy od elementów pociągu. Znalazłem się w
Pomiechówku o 7:20. Tego dnia nie miało padać. Nie wiedziałem jak niebo miałoby
wyglądać. Miało zaś wiać od zachodu do wschodu i to dosyć mocno. Obliczyłem, że
miałbym pod wiatr 24 km, więc i tak w porządku. Zobaczyłem 200-letnią sosnę
Annę niedaleko drogi krajowej na ulicy Nasielska. Przejechałem po raz trzeci
przez słynący ze swej gęstości las Pomiechowski. Odczułem to samo świetne
wrażenie jak zwykle.
Dojechałem do Psucina, gdzie kiedyś skręciłem w prawo do
Wólki Kikolskiej, ale teraz skręciłem w lewo do Miękoszynka.
Studzianki |
Powiem tak: W tej części gminy
da się zauważyć zmodernizowane drogi i tablice z informacjami, że projekt
został sfinansowany przez Unię Europejską. Jednak nie dało się uniknąć dróg
gruntowych. Aaa, zapomniałem wspomnieć, że na tej wycieczce pierwszy raz
przetestowałem pokrowiec na siodełko. To nakładka żelowa, dająca komfort jazdy.
I rzeczywiście jechało mi się wygodniej po kamieniach i do dziś nic nie
odczuwam.
W oddali Mogowo |
Udało mi się parę dni przed
wycieczką wyregulować tylną przerzutkę. Fajnie jest się nauczyć czegoś nowego.
Wchodzą wszystkie biegi, chociaż niektóre przeskakują o dwa do przodu, więc
trzeba wtedy cofnąć o jeden bieg i jest ok. Potem kolega powinien mi pomóc
wymienić linki i jeszcze raz wyregulować.
Całkiem nieźle mi wyszło to zdjęcie. W oddali wiatraki z poprzedniej wycieczki (3,3 km stąd). |
Ładna droga przy Budach Siennickich. |
Dojechałem na
północ od Siennicy i wracałem na południe przez Wągrodno. Dało się zauważyć
pola rosnącej kukurydzy.
Szkoła podstawowa imieniem Pierre'a de Coubertina w Budach Siennickich. |
Skręciłem w lewo na drogę
gruntową, na której kiedyś były tory kolejowe przed II Wojną Światową. Droga
prowadzi prosto i jest wyraźnie wzniesiona, jak wał lub nasyp. Znalazłem się w
Nunie. To podłużna na 3,5 km wieś.
Aleksandrowo |
Zacząłem dostrzegać na
zachodzie chmury, które całkowicie przysłoniły niebo. Nie miało i tak padać,
więc ok. Jeszcze nie doskwierał mi wiatr, bo jechałem na wschód.
Popowo-Północ |
Po Popowie-Północ wjechałem do
powiatu pułtuskiego, po to, by nie robić zawróceń. Jakoś bardziej przypadł mi
do gustu.
Powiat pułtuski wita! Okolice Poniat Wielkich, a w oddali Skorosze. |
Wróciłem się do powiatu
nowodworskiego i dojechałem do Nasielska. To była jazda na zachód i jechało się
okropnie pod ten mocny wiatr! Nic nie mogłem na to poradzić.
Nasielsk od strony południowej. |
Po krótkiej pętli przejechałem
się podwórkami z blokami Nasielska i zacząłem jazdę na północ. Po jakimś czasie
znowu wjechałem do powiatu pułtuskiego, ot tak, zwiększając atrakcyjność trasy.
Zrobiłem sobie przerwę na skwerku w Strzegocinie. Było pochmurnie, pusto. Są
ławki, chodniki, kosze na śmieci i jest nawet staw.
Skwerek w Strzegocinie |
Pora na powrót do gminy Nasielsk.
Dojechałem do Świercze (6,3 km, ale pod ten wiatr...mordęga).
Pewnie wieża przekaźnikowa RTV w Świercze. |
Jazda na południe z
bocznym wiatrem nie była taka zła...chyba.
Gołębie |
Miałem w planie, po ostatniej
zwiedzonej miejscowości, pojechać drugi raz do Cieksyna, by poszukać Drzewa
Różowego, Pomarańczowego i Cytrynowego na szlaku Kolorowych Drzew. Jednak
odpuściłem z powodu wiatru. Musiałbym jechać kolejne 10 km pod wiatr. Może
innym razem.
Mazewo Dworskie "B". Ostatnia miejscowość gminy i powiatu! |
Dojechałem do
stacji Nasielsk w Nowych Pieścirogach. Było pustawo. Tylko parę osób siedziało
na ławce. Kupiłem bilet w biletomacie i pociąg miał odjeżdżać za 3 minuty, a
już sobie stał przy peronie. Wsiadłem do ostatniego wagonu z przedziałem dla
rowerzystów. Jak zwykle prawie nikogo nie było. Kto w końcu po południu wybiera
się do Warszawy? :-D
W końcu się stało -
cały powiat nowodworski zaliczony. 6 gmin dających razem 182 miejscowości.
Gmina Nasielsk jest moją największą gminą, bo liczy 67 miejscowości.
Oto wszystkie ślady
po powiecie nowodworskim, oprócz niektórych w Nowym Dworze Mazowieckim: